za słów barierą
za ukrytych westchnień
pożądaniem.
Szukam siebie
Szukam czerwonej krwi koloru
Szukam światła w jasnej ciemności
Twoich chorych oczu zielonych.
Dziś skonam,
jutro zmartwychwstanę.
Dziś umknę światu
wyprutego szczura
Jutro ukocham.
Skończonym lamentem,
tchnienia pożądanego ciała,
słyszę chore głosy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz