piątek, 12 grudnia 2014

"A" jak...

Kimże jesteś człowieku,
że zwiesz się Artystą?
Czy twe szepty złotem odziewają rzeczywistość?
Czy twe płótna barwią krańce świateł?
Czy twe wzniosłe próżności kradną światu mętne szarości?
Ganiając się z ogonem ludzkich natchnień
niezrozumienie.
W kręgach pól
porannym słońcem otulony świat.
Ku  uciesze czas jedynym materiałem
wartym uzniania.
Wariactwo życiem pomalowane.
Co dziś z tego, że masz?
Co jutro z tego, że było?
Ogień wnętrza pali się
tak barwnie,
tak ciepło.
Dziś mym Artystą
jest piękno.
Dziś mym płótnem i pędzlem
jest rosnąca niezbadana
rzeczywistość. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz