piątek, 10 kwietnia 2015

Latarnie

to co nam nadano nie zabiorą nam
to co nam pisane
okruchem białym na ścianie
nie pryśnie
iskra
która płonie
nie zgaśnie
w butwiejących garniturach
cieniem naszych pęków kwiatów
szlifowane zgiełkiem ulic
oświetlanych sztuczną breją
napastliwie tykające w nas szczęście
eksplodować pragnie każdego dnia
a my...
my idziemy wzdłuż
korytarzy prowadzących
do wszystkiego i niczego
jak książka przeczytana
tysiąc razy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz