niespełnienia nadeszły sztormy
wszak odezwa echem uderzyła w burtę
Nieronioną łzą kapitan chwytał powietrze
to dziś.
Wśród wód nieokiełznanych
walcząc z wirami nieprzemyśleń
różowa pieśń muz.
Wśród sztormów silny
niczym wiatr z którym walczy
westchnienia ostatnie
tak któtkie
tak nietrwałe
Był
zwyciężył
choć poległ
niezapisana historia błądzi bezkarnie
bohaterem nieusłyszanym wśród hołoty
zapomniany
przepadł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz